Chęć osiągania wysokich standardów, skutecznego wykonywania zadań i bycia produktywnym to cechy raczej pozytywne.
Podobnie jak pragnienie bycia akceptowanym, aprobowanym, kochanym czy posiadania znaczących osiągnięć w życiu.
Gdy pozostają one na poziomie pragnień, dążeń lub celów, można mówić o konstruktywnych przekonaniach, które pomagają w życiu i motywują.
Perfekcjonizm to strach w eleganckich butach i futrze z norek, udający szykowność, podczas gdy w rzeczywistości jest po prostu przestraszony.
Elizabeth Gilbert
Ale jeśli pragnienia zamieniają się w surowe i sztywne wymagania, a koszt ich spełnienia staje się zbyt wysoki, to już nie tylko wysokie standardy, ale perfekcjonizm.
Perfekcjonizm, czyli przekonanie, że wszystko musi być wykonane idealnie na 100%, często jest przyczyną wielu problemów.
Dążysz do ideału: błędy są dla ciebie nie do przyjęcia, a niepowodzenie wydaje się katastrofą. Uważasz, że musisz wyglądać, czuć, myśleć i zachowywać się nienagannie w każdej sytuacji.
Więcej treści w naszym aplikacji
Widzisz tylko część treści, w aplikacji znajdziesz wiele interaktywnych artykułów. A także teksty psychologiczne z śledzeniem dynamiki stanu, dziennik, dziennik automatycznych myśli i wiele więcej!
Gdy tylko osiągasz cel, natychmiast zastępujesz go nowym, jeszcze bardziej odległym, dlatego nigdy nie czerpiesz przyjemności i uznania za swoje wysiłki. Życie staje się szarą i męczącą rutyną, bo żyjesz, dążąc do nierealistycznych i często niemożliwych standardów.
Czyli człowiek z perfekcjonizmem:
Przypomnijmy, że zgodnie z terapią poznawczo-behawioralną, nasze doświadczenia życiowe kształtują przekonania o sobie, innych ludziach i świecie. Te przekonania z kolei determinują nasze strategie życiowe i zasady.
Na przykładzie rozważmy Eugeniusza. Jego rodzice zawsze stawiali przed nim wysokie wymagania, każda ocena poniżej „celującej” była postrzegana jako porażka.
Pomimo talentu Eugeniusza do muzyki, rodzice krytykowali jego sukcesy i popychali go do bardziej „prestiżowego” zawodu lekarza.
To doświadczenie ukształtowało w Eugeniuszu głębokie przekonanie, że jest „niewystarczająco dobry” i „niekompetentny”.
Aby to zrekompensować i poczuć się dobrym i kompetentnym, wypracował zasadę: „Muszę robić wszystko idealnie”.
Dążenie do ideału zmusza Eugeniusza do pracy do wyczerpania, krytykowania siebie za najmniejsze błędy i krytycznego podejścia do kolegów. To prowadzi do przepracowania, lęku, problemów w relacjach i niezadowolenia z życia.
Często stawia sobie nierealistyczne cele, np. perfekcyjne przygotowanie się do wykładu w krótkim czasie.
Jeśli mu się to udaje (co jest mało prawdopodobne), jego zasada zostaje potwierdzona, tworząc iluzję kontroli. W przypadku niepowodzenia Eugeniusz obwinia siebie, wzmacniając przekonanie o własnej niekompetencji.
Powstaje błędne koło: zasada „robić wszystko idealnie” chroni Eugeniusza przed bolesnym poczuciem „niedoskonałości”, ale tylko do momentu, gdy jest w stanie sprostać swoim zawyżonym, nierealistycznym standardom.
Każdy błąd prowadzi do negatywnych emocji, nasilając autokrytykę i podsycając perfekcjonizm.
Jak mogą brzmieć przekonania perfekcjonizmu?
Jak powstaje ciągłe dążenie do ideału?
Najczęściej takie dążenie kształtuje się w młodszym wieku szkolnym lub przedszkolnym, w wyniku wychowania w rodzinie.
Badacze uważają, że neurotyczny perfekcjonizm kształtuje się pod wpływem dziecięcych doświadczeń z rodzicami, którzy okazywali miłość warunkowo (za oceny, wyniki itp.) lub w ogóle nie okazywali żadnej aprobaty.
W obu przypadkach u dziecka pojawia się pragnienie bycia idealnym, aby udowodnić rodzicom, że może być dobrym i wartościowym dla siebie i dla nich. Często rodzice perfekcjonistów wykazują nadmierną krytykę, odmawiają dziecku wsparcia i wykazują wysokie wymagania.
Dziecko, aby sprostać oczekiwaniom rodziców i uniknąć kar i krytyki, musi starać się być bezbłędne.
Wyróżnia się cztery główne typy zachowań rodziców, które mogą sprzyjać rozwojowi perfekcjonizmu:
Rozpoczęcie nauki szkolnej stymuluje dziecko do formalizowania swoich sukcesów w postaci ocen.
To właśnie tutaj kształtuje się „syndrom ucznia z celującymi ocenami”, który psychologowie wiążą z perfekcjonizmem. Dziecko próbuje być najlepsze we wszystkim, a jeśli mu się to nie udaje, włącza się myślenie spolaryzowane według zasady „wszystko albo nic”.
Nie ma możliwości być najlepszym w tym przedmiocie, więc wybierana jest strategia bycia najgorszym ze wszystkich – lepiej być ostatnim, skoro nie można być pierwszym.
Oprócz wpływu rodziny, perfekcjonizm jest wspierany przez współczesne społeczeństwo. W szkołach i na uniwersytetach nauczyciele lubią posłusznych uczniów z celującymi ocenami, a pracodawcy cenią pracowników-perfekcjonistów.
Gospodarka rynkowa skłania ludzi do rywalizacji, dążenia do osiągania coraz lepszych wyników.
Media narzucają nam modę i wyobrażenia o pięknie i atrakcyjności. Jeśli ktoś wygląda dobrze, modnie się ubiera, dba o siebie, to zwiększa szanse na znalezienie partnera, prestiżowej pracy, atrakcyjnych przyjaciół.
Z tego powodu człowiek często jest przekonany o konieczności spełniania wysokich standardów, aby być częścią społeczeństwa.
Pytanie o perfekcjonizm często budzi kontrowersje: niektórzy uważają go za przydatny, inni — za szkodliwy.
Jeśli jesteś perfekcjonistą, to prawdopodobnie powiesz, że dążenie do doskonałości jest normalne, bo jak inaczej można osiągnąć sukces? Jednak w praktyce zabiera ci to ogromne ilości sił i zasobów, stopniowo, ale bezlitośnie wyczerpując twój organizm i psychikę.
Perfekcjonizm jest ściśle związany z uzależnieniem od osiągnięć, o którym mówiliśmy w poprzednich rozdziałach, więc jego wady są podobne.
Zawyżone, nierealne standardy wpływają praktycznie na każdą sferę twojego życia: na pracę, naukę, relacje z bliskimi, twój odpoczynek.
Problem polega na tym, że ideał, do którego dąży perfekcjonizm, w rzeczywistości jest nieosiągalny. Ideał nie istnieje — to najlepszy, doskonały stan obiektu lub zjawiska, który każdy postrzega na swój sposób.
Bądźmy szczerzy i zadajmy sobie pytanie: czy istnieje coś absolutnie doskonałego dla wszystkich?
To, co ty uważasz za idealne, może wydawać się komuś innemu absolutnym nonsensem. Nawet dzieła Mozarta i prace Da Vinci nie podobają się wszystkim, choć są uważane za szczyty sztuki.
Kiedy dostosujesz swoje przekonania do rzeczywistości, będziesz mógł czerpać przyjemność z wykonanej pracy i z życia w ogóle, zamiast ciągłego rozczarowania.
Bardzo ważne jest nauczenie się balansowania między dążeniem do lepszego a akceptowalnym, dobrym wynikiem.