«Czy jestem wystarczająco dobry»? Dlaczego ciągle szukam pochwał?

image

Wszyscy lubimy otrzymywać aprobatę od otaczających nas osób. Staramy się znaleźć potwierdzenie naszej wartości w opiniach i ocenach innych ludzi. Koniec końców, jesteśmy istotami społecznymi i całkowite oddzielenie się od społeczeństwa jest praktycznie niemożliwe.

Jednak gdy potrzeba aprobaty przeradza się w zależność, staje się ona ciężarem, który nas hamuje i przeszkadza w pełni żyć.

Być może zauważyłeś u siebie takie myśli: «Jeśli on mnie nie pochwalił, to znaczy, że coś jest ze mną nie tak», lub «Jeśli ktoś mnie nie aprobuje, to straszne».

Takie rozważania mogą kołysać tobą jak na huśtawce: doświadczasz szczęścia, gdy cię chwalą, i upadasz na duchu, gdy cię krytykują.

Przekonania, z których wynikają takie myśli, są absolutnie nielogiczne. Na przykład, możesz być przekonany, że czyjaś aprobata, pochwała lub komplement oznaczają, że jesteś dobrym/mądrym/pięknym lub zdolnym człowiekiem.

image

Jeśli dobrze myślisz o sobie, po co ci jeszcze ktoś, kto dobrze myśli o tobie.

Michaił Litwak

Jednak nie bierzesz pod uwagę, że tylko twoje własne przekonania mogą wpływać na twoje emocje.

Komplementy nie poprawią twojego nastroju, jeśli nie wierzysz w ich szczerość. Nastrój poprawia się, gdy jesteśmy pewni, że zasługujemy na pochwałę.

Więcej treści w naszym aplikacji

Widzisz tylko część treści, w aplikacji znajdziesz wiele interaktywnych artykułów. A także teksty psychologiczne z śledzeniem dynamiki stanu, dziennik, dziennik automatycznych myśli i wiele więcej!

banner_image

Wielu z nas zetknęło się z sytuacjami, gdy wydaje nam się, że pochwała była nieszczera, że próbowano nas oszukać, aby nie urazić, i nie potraktowaliśmy słów poważnie.

Czy czerpałeś przyjemność z takiej pochwały? Raczej nie. Ponieważ zanim twój nastrój się poprawi, najpierw sprawdzasz zewnętrzną aprobatę pod kątem autentyczności. Ta weryfikacja jest procesem samoakceptacji.

Na przykład, dobrą opinię o twojej pracy od szefa odbierzesz jako pochwałę, to poprawi ci nastrój i pozwoli myśleć, że jesteś dobrym specjalistą. Podczas gdy słowa od kogoś, na przykład twojej mamy, kto nie zna się na twojej dziedzinie, nie będą miały takiego samego efektu.

To dlatego, że nie wierzysz, że te słowa są prawdziwe. Wątpisz w nie. Wychodząc z tego, tylko twoje własne przekonania o sobie mogą wpłynąć na to, jak się czujesz.

Inni mogą mówić o tobie cokolwiek, dobre czy złe, ale twoje emocje zależą tylko od twoich własnych myśli.

Płacisz wysoką cenę za zależność od pochwał — nadwrażliwość na opinie otoczenia.

Jak narkoman, który pozbawiony swojego przedmiotu uzależnienia, cierpi z powodu odstawienia, tak i ty cierpisz z powodu braku pochwał, musisz stale podsycać swoją zależność.

Kiedy ktoś ważny dla ciebie wyraża brak zgody — doświadczasz bolesnych uczuć. W takim przypadku zaczniesz poświęcać swoje interesy, bo tak bardzo boisz się, że zostaniesz odrzucony.

Wielu znanych przestępców, takich jak Charles Manson, który promował sadyzm i morderstwa, ma wielu zwolenników. Pomimo jego strasznych czynów, miał on naśladowców, którzy uważali go za mesjasza.

Jeśli nawet taka osoba jak Charles nie była w pełnej izolacji po tym, co zrobiła, co takiego strasznego zrobiłeś ty, żeby wszyscy cię odrzucili? Czy aprobata, którą otrzymywał, czyni go godnym człowiekiem? Czy nadal uważasz, że aprobata = wartość?

Otrzymywanie aprobaty jest przyjemne, to naturalna potrzeba: ważne jest dla nas, aby wiedzieć, że robimy wszystko dobrze, że jesteśmy cenieni, i że to, czym się zajmujemy, ma znaczenie.

Podobnie, gdy jesteś odrzucany lub nieaprobowany — to nie jest najprzyjemniejsza rzecz. Tak, to całkiem normalne odczuwać z tego powodu rozgoryczenie.

Jednakże znajdujesz się w niepewnych wodach, jeśli nadal wierzysz, że aprobata i dezaprobata adekwatnie odzwierciedlają twoją wartość.

Czy ty sam krytykujesz innych? Pozwalasz sobie nie zgodzić się z cudzą opinią? Prawdopodobnie tak. A kiedy nie zgadzasz się, nie aprobujesz, czy wyciągasz kategoryczne wnioski o człowieku? Najprawdopodobniej po prostu trzymasz się innego punktu widzenia.

Czy raczej myślisz, że po prostu trzymasz się innego punktu widzenia? Może być tak, że denerwuje cię to, co człowiek zrobił lub powiedział, a nie on sam?

Twoje otoczenie może mieć masę wad, ale to nie czyni ich całkowicie bezwartościowymi.

Jeśli rozumiesz, że twoja dezaprobata nie niszczy wartości człowieka, to dlaczego dajesz innym taką supersiłę, która może całkowicie pozbawić cię twojej własnej wartości?

Kiedy martwisz się, że komuś się nie podobasz, wyolbrzymiasz mądrość i wiedzę drugiej osoby i pokazujesz, że nie jesteś w stanie wydać zdrowego osądu o sobie.

Oczywiście, ktoś może wskazać ci twoje wady. I to będzie pożyteczne: w ten sposób będziesz mógł się czegoś nauczyć. Ostatecznie, wszyscy jesteśmy niedoskonali, i inni mają prawo czasami nam o tym mówić.

Przyczyny zależności od aprobaty mogą być różne: ktoś cierpiał z powodu znęcania się w szkole, ktoś dorastał pod presją oczekiwań rodziców, komuś mówiono, że pochwała jest dobra, a jej brak oznacza winę. Lub być może nieudane związki romantyczne pozostawiły swój ślad.

Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że zależność od aprobaty często jest związana z wychowaniem i modelami zachowań przyswojonych w rodzinie. Dzieci wierzą we wszystko, co mówią starsi, i to może kształtować u nich nawyk pomniejszania siebie.

Dorosłeś, ale cudza aprobata kompensuje ci brak zdrowej samooceny.

To nie twoja wina, że jako dziecko przyswoiłeś takie zachowanie, i nie można cię winić za to, że dorosłeś z taką ślepą plamką.

Ale teraz twoją odpowiedzialnością jako dorosłego jest ocenić realność przekonań i podjąć konkretne kroki, pomagające zmienić myślenie.

Dalej rozpatrzymy konkretne kroki, które pomogą ci zastosować te zasady w praktyce, aby zdrowa samoocena i szacunek do siebie stały się twoją emocjonalną rzeczywistością.

Czytajinne artykuły